Zastanów się po co bierzesz ślub kościelny, jeśli po spotkaniu z kapłanem stawiasz sobie powyższe pytanie. Być może obawa przed opinią duszpasterza wynika z możliwych jego wątpliwości do co stanu Twojej wiary i obawy o dojrzewanie małżeństwa w bliskości z Bogiem.
Na jakiej podstawie ksiądz nie wydał dokumentu moje mamie?
– Wysłałam do kancelarii parafialnej swoją mamę po zaświadczenie o chrzcie. Ksiądz odmówił wydania. A ja nie mam czasu do niego chodzić i prosić… – tego typu posty często można znaleźć na internetowych forach ślubnych. Tymczasem skoro w urzędzie sprawy trzeba załatwić osobiście, to czy naprawdę nie można znaleźć czasu, by wybrać się do kościoła? Może będzie to dobra okazja również do chwili spokojnej modlitwy i rozmowy z Bogiem w świątyni. Być może “przełamiesz lody” i ksiądz, o którym masz złe zdanie okaże się całkiem normalnym człowiekiem. Odwagi ;)
Jak szybko załatwić nauki?
Przed zawarciem sakramentu małżeństwa trzeba udać się na kilka spotkań w ramach tzw. katechez przedmałżeńskich i przedślubnych. Czasem nie są one prowadzone w sposób interesujący. Warto jednak rozeznać się w miejscach gdzie odbywają się ciekawe spotkania, z których wyniesiecie dla siebie cenne rady na całe życie. Dlatego nie szukaj kursów tylko po to, by było szybko. Szybko nie zawsze znaczy dobrze. Chcesz, żeby Twoje małżeństwo było zbudowane na solidnym fundamencie? Uczestnicz w dobrych naukach.
Dlaczego mam płacić księdzu?
Kościół ogłasza, że sakramenty są za darmo. Tymczasem przed ślubem ksiądz mówi, żeby dokonać opłaty, być może podaje nawet konkretną kwotę. Nie dziw się, że takie są fakty. I nie jest to wcale “płacenie księdzu”. Wyobraź sobie, że ksiądz podobnie jak urząd zatrudnia pracowników. Pracownik kancelarii, kościelny, organista i inni. Dzięki ich pracy Twój ślub będzie mógł się odbyć. Być może po zakończeniu uroczystości kościół trzeba będzie wysprzątać. Trzeba też zapłacić rachunki np. za używane oświetlenie. Dlatego przygotuj ofiarę dla wsparcia swojej parafii z przysłowiowym “co łaska”.
Przed swoim ślubem byłem niezwykle pozytywnie zaskoczony wszystkimi kontaktami z księżmi i innymi osobami związanymi z kościelnymi przygotowaniami do ślubu. Życzę Ci byś i Ty miał podobne odczucia. W trakcie przygotowań zamiast tytułowego pytań myśl o tym, aby Twój ślub był przeżyciem jedności z Bogiem i drugim człowiekiem.
Jesteś po ślubie? Jak przebiegały Twoje przygotowania? Jakich rad udzieliłbyś przyszłym nowożeńcom? Podziel się nimi w komentarzu.